Praca nad głosem

Podpieranie głosu przeponą

Podstawowym elementem dobrej emisji głosu jest wykorzystywanie w mówieniu przepony. Jak w większości kwestii związanych z pracą nad głosem, najwięcej osiągniemy tutaj ćwicząc. W ogromnym uproszczeniu - aby wpuścić powietrze w przeponę wystarczy podczas brania głębokiego oddechu nie podnosić klatki piersiowej i ramion, a powiększać brzuch. Najbardziej naturalne takie oddychanie występuje, kiedy leżymy. Warto przyjrzeć się temu, w jaki sposób działa taki oddech i nauczyć się, jak replikować to w innych pozycjach, ćwicząc tak długo, aż taki oddech będzie dla nas naturalny. Oddech przeponowy daje nam więcej powietrza do wykorzystania, jest też znacznie spokojniejszy. Warto więc nauczyć się oddychać w ten sposób ciągle.

Regularne ćwiczenia

Część efektów możemy oczywiście osiągnąć bardzo łatwo - poprzez rozgrzewkę przed występem. Najwięcej jednak możemy zmienić w swoim głosie poprzez regularne ćwiczenia. Chcemy dzięki nim osiągnąć trzy cele:

sprawić, żeby głos był bardziej głęboki i niższy

bo wiąże się to z byciem odbieranym jako bardziej wiarygodna osoba z większym autorytetem. Dodatkowo pozwoli to nam docierać głosem dalej - niski głos jest słyszalny nawet gdy jest cichy, a także da nam więcej przestrzeni by w jej ramach pracować - podnosząc wysokość głosu i jego głośność możemy zaakcentować daną kwestię.

mówić znacznie lżej, z większą swobodą i nie obciążając gardła

to z kolei pozwoli nam mówić znacznie dłużej bez problemu, a także operować głosem pewniej w sytuacji stresowej, co jest bardzo cenne podczas wystąpienia publicznego.

poprawić dykcję

pozbywając się kiepskich manier wymowy i błędów dykcyjnych, które obniżają jakość samego wystąpienia i mogą rozpraszać słuchaczy.

Tego typu efekty można osiągnąć pracując nad głosem codziennie, dość prostymi ćwiczeniami, wykonywanymi codziennie, najlepiej rano:

  • ćwiczenia dykcyjne. Warto poszukać standardowych łamańców językowych i powiedzieć je sobie parę razy każdego ranka - z różną prędkością i różną intonacją, różnymi emocjami. Dzięki temu przystosujemy się do zachowywania perfekcyjnej dykcji niezależnie od szybkości mówienia czy emocji, które przekazujemy.

  • szybkie wymawianie samogłosek, pilnując kształtu ust zapewniającego maksymalną wyraźność każdej z nich, kolejno:

    • “a” - w miarę równy okrąg

    • “o” - spłaszczony na kształt jajka okrąg

    • “u” - dziubek

    • “e” - okrąg spłaszczony odwrotnie niż przy “o”

    • “i” - płaski pasek

  • “y” - rozluźnienie samogłoski wymawiamy w kolejności AOUEIY, zmieniając szybkość ich wymieniania.

  • schodzenie bardzo nisko - po pierwsze, warto obserwować swój głos rano. Rano struny głosowe są najbardziej rozluźnione, a nasz głos dzięki temu najniższy i najgłębszy. Taki stan warto zapamiętać, a także spróbować zejść jeszcze niżej, tak nisko, że nasz głos straci dźwięczność. Następnie wracamy na najniższy możliwy dźwięk, który dźwięczność zachowuje. Potem poruszamy się głosem między tymi dwoma wysokościami, tym samym niejako “strojąc” głos, żeby był możliwie niski i głęboki. Po wykonaniu tego ćwiczenia powinniśmy brzmieć znacznie niżej.

  • Rozgrzewka przez wystąpieniem

    Rozgrzewka przez wystąpieniem powinna być krótka i skuteczna. Polecam wykonywanie czterech prostych ćwiczeń:

    1. Podniesienie rąk do góry z głębokim wdechem i opuszczenie z wydechem (rozciągnięcie, rozgrzanie fizyczne, oddechowe)

    2. Rozgrzanie warg przez wielokrotne przesadne wypowiadanie sylaby “ba” i “prf” (wypuszczenie powietrza, jakby naśladować dźwięk konia)

    3. Rozgrzanie języka - przesadne i przeciągnięte “la” i “Rrrrr” (ciągnięte, tak żeby język drgał)

  • “Syrena” - naśladowanie odgłosu syreny alarmowej, wchodzenie bardzo wysoko i schodzenie z powrotem